Strony

sobota, 16 kwietnia 2016

potwory atakują

   Witam!


    Dzisiaj szybciutko, bo zaraz zmykam na turniej siatkówki, w którym gra moja córa. Trzeci i ostatni z serii potworaków. Tym razem znowu sięgnęłam po polar i kolorową bawełną. Długie łapki do tulenia i obejmowania. Ten stworek zdecydowanie powinien udać się do ortodonty, gdyż jego zgryz nie prezentuje się modelowo.




tu z braciszkiem


miłego dnia
manita

11 komentarzy:

  1. Świetny potwór, równie uroczy jak poprzedni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super blog! :) Ja dopiero zaczynam... Zapraszam do siebie i pozdrawiam :) http://marhericrafts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie powinnaś częściej szyć te potworki, bo są po prostu genialne :)
    Trzymam kciuki za turniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś teraz specjalistką od potworów:)))), świetne są:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż strach się bać takiego niesamowitego potwora:).

    OdpowiedzUsuń
  6. Są świetne, urocze! Pozdrawiam i słonecznej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe te Twoje potworki;) Aż miło popatrzeć:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Kazdy z potworkow Suuper !! Wyjatkowy :)))) Sliczne sa :) Mam nadzieje ,ze turniej sie udal :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje dzieci miały takie miny jak coś zbroiły :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę tu znakomite wartości terapeutyczne! Można wieszać przed gabinetami ortodontycznymi z napisem,że tak będzie wyglądał osobnik,który zaniedba swoje uzębienie:)))))

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.