Dni uciekają i sama nawet nie wiem kiedy. Pogoda senna, szybko zapadający zmrok nie wpływa idealnie na moje samopoczucie i chęć do czegokolwiek. Coś tam sobie dłubię, choć chciałabym więcej.
Dzisiaj chcę Wam pokazać kolejne spodenki dla dzieciaczka. Powstały ze swetra i kawałka materiału podobnego do zamszu. Stonowane kolory- jak na jesień przystało.
dużo słońca dla wszystkich
manita